niedziela, 21 lutego 2016

NIEOKREŚLONA TOŻSAMOŚĆ

krzysztofwinnicki.blogspot.com
INSIDE 2 - KOTOK

Może to nie jest kłopot z tożsamością, a raczej przynależnością. Jak pewna literacka formuła gdzie trzy rzeczy się wspomina a o czterech rzeczach mówi, tak i tutaj tytuł może być wielce mylący. W błąd wprowadzający. Cóż bowiem znaczy owa przynależność, gdzie od razu ciśnie się obok zależność, podległość. Bo przecież na pytanie, kim chcesz zostać, odpowiedź musi być jedna, sobą! i tutaj rodzą się komplikacje. Owa sobość jest problematyczna w świecie gdzie wartością jest zespół, grupa. A tutaj nagle rodzi się rodzaj eremityzmu. I fakt ten przypomina mi wciąż film o pewnej wspólnocie pustelników, tak, tak to wyglądało! Ale i owa sobość to na pierwszy oka rzut oryginalność jest. Pamiętam gdy na ulicach miasta zobaczyłem ciekawie ubrane, acz podobnie dziewczyny, ale tych tak samo ubranych ciekawie zobaczyłem na pewnym koncercie, i okazało się, że ta grupa była całkiem spora. I ten trop został spalony. Dress code! Owszem manifestacja sobości nie do końca jest tym o czym tu piszę, choć to również kwestia ważna. Problem z przynależnością, jest w moim przypadku nierozwiązywalny, to utożsamienie się z innym sobą trudne, jak i w świecie konieczne dla wygody, pewnej życiowej postawy.
A jednak to niedookreślenie siebie, również przez innych to może wartość i zachowanie postawy do końca czynnej, twórczej. Gdy człowiek określi siebie, to tak jakby zapadł wyrok, już niezmienny, a tego nie chcę, temu się przeciwstawiam. Ja eremita w mieście!
Wrocław, 19022015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz