niedziela, 17 stycznia 2016

CARPIA DNIEM

krzysztofwinnicki.blogspot.com
CARPIO*


Czy jesteśmy zadowoleni z życia, które posiadamy? Czy też zaciekle, uporczywie zmieniamy, albo raczej próbujemy zmienić lub zamienić siebie w kogoś innego. Może nie za wszelką cenę, choć ta może być również wysoka, gdy człowiek przypisany do swojego ja, ze swoją tożsamością, do ciała, z którym nierozerwalnie związany/scalony. Opuszczenie ciała, równe jest śmierci. Ale to ekstremum. Choć istnieją przypadki, gdy ludzie za pomocą noża hirurgicznego, zmieniają, a właściwie usiłują zmienić to co niezmienne.
Żyj chwilą! To nie jest wezwanie do niefrasobliwości, jak myśli wielu. Życie chwilą, swoją, własną, to życie w pełni. Piszę w pełni, choć oczywiście wiem, że jest to tylko parerga pełni świadomości. Ta bowiem przynależy do doskonałego, Boga. Inaczej byłby to zamach na Jego kompetencje. My, ludzie na ile jest to możliwe posiadamy jej kruchy, nikły odprysk. A zaczyna się on właśnie, gdy powściągamy nasz wojeryzm, odrzucamy nasze marzenia, pozbywamy się swoich pragnień.
Jak wielu z nas wypowiada w poniedziałek, lub wtorek, mantrę, chciałbym/chciałabym żeby był już piątek! Ta ucieczka, to właśnie ucieczka od siebie, od chwili, która właśnie trwa, od, chyba nie przesadzę, życia! Gdzieś, gdzie znajdujemy się, a gdzie nie chcemy być, gdzie być pragniemy, jest ową słynną ucieczką, ową fundamentalną chęcią zmiany ja, pragnieniem bycia kimś innym, drugim, nie sobą. Carpia dniem. Chwytaj chwilę, bądź sobą!
Wrocław, 12.01.2016
*Carpio, grafika Krzysztofa Winnickiego wykonana techniką sitodruku, na kartonie 300g, 23x33 cm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz