niedziela, 24 maja 2015

WIELKA NARRACJA JAKO MAINSTREAM

krzysztofwinnicki.blogspot.com
NIGHT ROAD
Maistream (ang. główny nurt) to nurt myślowy, bądź stylistyczny, reprezentowany przez większość artystów lub innych ludzi zaangażowanych w daną dziedzinę.
Porównanie i analogia do Wolnej Prasy skądinąd znowuż przewrotne o tyle, że emanujące dozą subiektywnego podejścia. Jednakowoż wolność w kreacji i informacji jest figurą podobną do lasu deszczowego - forest rain, co nieodmiennie również łączy się z próbą opodatkowania i wdrożenia podatku od deszczu, którą to ustawę wprowadziły władze naszego miasta. Sensy owe, Noam Chomsky, który sprawę wolnej prasy, niezależnej przynajmniej na tyle, aby informacje docierały do społeczeństwa niesfałszowane Wielką Narracją, porównał właśnie do lasu deszczowego, gdzie spód i góra drzew są oddalone od siebie, i tak jak korony drzew zacieniają i zabierają światło a system korzeni wodę, tak koncerny informacyjne panują nad rynkiem wiadomości skutecznie nim manipulując. Wielka Narracja zabiera światło, powodując wieczny półmrok. Wielka Narracja zabiera wodę, hamując wzrost! Jak korony drzew lasu deszczowego opanowała górną strefę tworząc filtrującą czapę nad światłem, które w tym wypadku jest życiodajne. Ludzie żyjący w półmroku informacyjnym, tak jak rośliny, które dosłownie wegetują w takich warunkach są przyzwyczajeni i uznają ten stan za normalny. W przyrodzie, gdy następuje zmierzch życia drzewa, czy to przez jego biologiczny koniec, czy to przez przypadek, jego miejsce zajmuje "natychmiast" zmiennik, ten najsilniejszy. Wobec tego stan jest constans! W świecie ludzi ten cień w 4 wieku przed naszą erą opisał Platon, jako ideę życia ludzkości w jaskini, gdzie prawdziwe życie jest poza nią a uwięzieni mogą widzieć tylko rzucony cień, odbicie rzeczywistości na ścianie. Gdyby komuś nawet udało się wyjść z tej jaskini i obejrzeć prawdziwy świat, to ci którzy spętani, mieszkańcy-niewolnicy mroku i tak by nie uwierzyli w ich o prawdzie opowieści. Plankton - owi błąkający się - nie są w stanie oprzeć się już nie tylko fizycznie ale także mentalnie Wielkiemu Prądowi, który dumnie zwany Maistream, ogarnia i ubezwłasnowolnia zarówno fizycznie jak i duchowo - psychicznie. Osobowość ludzka zawładnięta przez ten Wieczny Cień, ale nie na tyle silny aby był mrokiem, sprowadził istnienie naszego gatunku do stanu surogatu życia, czyniąc go bez alternatywnym, czyli jedynie słusznym wyborem.
Wrocław, 30.09.2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz