wtorek, 14 kwietnia 2015

ROBOTA TO GŁUPOTA!

krzysztofwinnicki.blogspot.com
WORKERS

Jak to mówił Wardeddy - teoria swoje a życie swoje! WN* nie uczy się, nie chce, nie trzyma się podręcznikowego schematu, jest niedoskonała, nie potrafi, swoiste, nieustanne de-ża-wi. A więc mamy kryzys! To moment przejścia, i choć wszyscy się go obawiają, to nie zastanawiają się, ile w tym koktajlu  intelektualnego ożywienia. Macherzy WN* nie potrafią stworzyć utopii, stąd zanurzeni jesteśmy w dystopii! Zamiast raju i krainy wiecznej szczęśliwości mamy NWO i zbliżające się kroki do twardej kontroli myśli. Czy jest to błąd systemu? A przecież w Instrukcji Obsługi Świata wyraźnie napisane jest:  po pierwsze KONSUMPCJA! Ta zaś jak widzieliśmy na przykładzie byłej Enerde, gdzie przemysł Made in West Germany wykończył fizycznie konkurencję z myślą o właśnie rozpasanej konsumpcji i sprzedaży swoich towarów. Niestety, Eneerdowcy, słynni Ossi nie mieli pracy i nie mogli wypełnić życzenia zachodnioniemieckich moderatorów nowego życia. To się dzieje - jak zwykł mawiać Dżejson Born. Kryzys. Pełzająca konsumpcja. Konsumpcja kryzysowa, ta na pół gwizdka. Czy też może nowy ekonomiczny podbój świata, o którym pełno (sic!) w prasie tejże WN*. WN*, twór zjadający własne dzieci, jak Saturn. Konsumpcja pełzająca, podbita praniem mózgu, krótką formą reklamową; w efekcie, za pomocą przydatnego narzędzia jakim są banki, WN* niczym rewolwerowiec, zagarnia niczym Józef Egipcjan i wszystkie ościenne ludy w niewolę ekonomiczną! Szkoda, że bez pracy nie ma kołaczy. Jest robota z całym jej przynależnym błogosławieństwem! Kraina szczęśliwości mirażuje na widnokręgu!
*Wielka Narracja
Wrocław, 07.04.2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz