Krzysztof Winnicki: KARUZELA BRADERS

Przy tworzeniu tego bloga raczej byłem zdecydowany na przedstawianie moich ostatnich dokonań, choć niektóre mają już ponad dziesięć lat, jednakowoż dotarły do mnie "głosy" aby zamieścić również te wcześniejsze historie, i choć z rekonstrukcją faktów, które mają przeszłość ponad dwudziestoletnią będą z pewnością problemy to chciałbym przedstawić może nie historię a przynajmniej informację o KARUZELI BRADERS, grupie artystycznej, której byłem i współtwórcą i członkiem, choć moja w niej bytność była najkrótsza. Pomimo jej efemerycznego, bo zaledwie kilkuletniego bytu, pamięć o minionych czasach, owoce tamtych dni zawarte przyjaźnie i znajomości, niezrealizowane plany, pozostały żywe w pamięci do dnia dzisiejszego. Tak więc, ulegam perswazji i włączam ten materiał mając nadzieję, że zostanie to wydarzenie jeszcze w przyszłości opisane z większą faktografią, jak też z tymi artefaktami, które pozostały po owych burzliwych, dekadenckich i jak się nam wtedy zdawało i działo zbuntowanych czasach. Dzisiaj jest to sfera zapisanej pamięci, i wciąż żywej refleksji, pt. "Co by było gdyby", choć dla mnie dni te były pełne a może zbyt pełne intensywności, ale to już dzisiejsza perspektywa. Chciałbym również krótko przedstawić członków formacji KARUZELA BRADERS, którymi byli: Jacek Zachodny-wciąż czynny artysta, pisarz, Staszek Wojaczek-fotograf, Michał Hycki-malarz, DJ, muzyk, szef studia graficznego PUNKT, Igor Wójcik-malarz, galernik, dyrektor, Krzysztof Winnicki-ja. Wtedy, początek lat dziewięćdziesiątych i teraz, to okres przerwy ponad dwóch dekad, przetrwała sztuka, przyjaźń i wspomnienia.
Wszystkich, którzy zetkną się z tym tekstem a posiadają w swoich archiwach jakiekolwiek materiały na temat KB, proszę o pomoc, kontakt, lub po prostu o przesłanie ich na mojego mejla, dziękuję i pozdrawiam KW; dodatkowe info na temat : http://pl.wikipedia.org/wiki/Karuzela_Braders.